Park Narodowy Kakadu
Jeden z najbardziej znanych parków narodowych w Australii to Kakadu. Długo rozważaliśmy naszą trasę po Australii i staraliśmy się upewnić, że go nie pominiemy. Park Narodowy Kakadu jest domem dla tysięcy gatunków ptaków, roślin i zwierząt. Wszystkie z nich doskonale sobie radzą w tym tropikalnym i wilgotnym klimacie. To naprawdę jedno z najbardziej niezwykłych miejsc w Australii. Nadal nie przekonaliśmy Cię do wyjazdu?
Oto nasze 3 powody dla których koniecznie trzeba odwiedzić Kakadu:
1.Krajobrazy.
Podczas jazdy przez park mijamy zróżnicowane tereny. Najpierw przemierzamy moczary i rozlewiska otaczające tutejsze rzeki. Są one pełne dzikiego ptactwa i niesamowicie zielone. Potem droga prowadzi przez skalisty płaskowyż, gdzie po przejściu króciutkich szlaków można nacieszyć oko widokiem niekończącego się buszu. Zieleń ciągnie się aż po horyzont. To niemal magiczne doznanie po prostu patrzeć na ten niesamowicie spokojny, starożytny krajobraz, podczas gdy słońce chyli się ku zachodowi. Niezapomniane chwile. W końcu trafiamy nad stawy i wodospady. Najsłynniejszy z wodospadów to Jim Jim, który płynie tylko w porze deszczowej. W tym czasie można go podziwiać tylko z pokładu samolotu lub helikoptera, bo prowadząca do niego droga jest zalana. W porze suchej można się tam dostać o tyle, o ile posiadamy napęd na cztery koła.
2.Aborygeńska Sztuka Naskalna.
W Kakadu są dwa miejsca przepełnione starożytną miejscową kulturą – Ubirr oraz Nourlangie Rock. Oba są wspaniałymi przykładami galerii malowideł skalnych. Naukowcy uważają, że niektóre z nich mogą liczyć sobie nawet 10000 lat. Sprawiają one, że możesz poczuć, jak silna więź łączy Aborygenów z ich ojczyzną. Jeśli interesujesz się sztuką i kulturą to więcej informacji możesz znaleźć w jednym ze znakomicie przygotowanych centrów informacyjnych.
3.Dzikie Zwierzęta.
Park jest przepełnione dzikimi zwierzętami. Możesz podziwiać tysiące ptaków różnych gatunków praktycznie za każdym razem gdy wychodzisz z samochodu. Kakadu to także jedno z najlepszych miejsc na oglądanie dzikich krokodyli w ich naturalnym środowisku! Bród na rzece East Alligator, który prowadzi na Ziemię Arnhelma to idealny punkt obserwacyjny. Sprawdź w Visitor Center, o której godzinie jest przypływ, a potem udaj się nad rzekę odpowiednio szybciej, żeby zająć najlepsze miejsce na platformie widokowe,j nad brzegiem. Podczas przypływu woda zaczyna płynąć w odwrotnym kierunku – w górę rzeki i przepycha ryby przez skalistą przeprawę. W ciągu zaledwie kilku minut poziom wody podniósł się o ponad metr. Przebiegłe krokodyle tylko czekają z otwartymi paszczami po drugiej stronie brodu, a siła przypływu sama rzuca do nich bezradne ryby. W pewnym momencie na tym krótkim odcinku rzeki naliczyliśmy 17 osobników. Uchwyciliśmy kilka wspaniałych momentów, gdy ryby wpadają w zębatą pułapkę.
To zapierające dech w piersiach przeżycie obserwować te polujące gady. Wydają się takie powolne i leniwe, gdy nagle niespodziewanie atakują z szybkością błyskawicy, by złapać swoją ofiarę.
5 komentarzy
Niezła dzicz oraz niezła zdjęcia ale mało kto ma tyle czasu co Wy i może sobie pozwolić na tak egzotyczne wyprawy, dobrze , że mamy Was i możemy zobaczyć trochę naszego pięknego globu
Bardzo ciekawe, tak daleko , zupełnie inne krajobrazy 🙂
No proszę co kryje droga przykryta błotem… prawdziwy cud natury. Aż mnie ciarki przechodzą patrząc na ten samochód (chyba Wasz?) który tamtędy ma przejechać. Co za przygoda.
Mega, najbardziej podoba mi się punkt 3, ależ bym chciała zobaczyć te krokodyle!! Na pewno te informacje zapadną mi w pamięć na przyszłość, bo australia przed nami.
Krokodyle to zupełny czad, zwłaszcza jak obserwuje się je w naturalnym środowisku, z bliska. Oczywiście w bezpieczny sposób. Ale ich postawa i postura robi ogromne wrażenie:)