Manty i Płaszczki w wodach Rafy Ningaloo

Manty i płaszczki w Coral Bay

Życie nad Rafą Ningaloo w urokliwej miejscowości Coral Bay nas nieco rozpieszcza. Mamy na co dzień dostęp do niesamowicie zróżnicowanego, podwodnego świata. Możemy go odwiedzać gdy tylko mamy ochotę i zdążyliśmy już poznać niektórych jego mieszkańców dość dobrze. Spośród nich szczególne wrażenie zrobiły na nas manty. Są to największe z rodziny mantowatych i możemy je spotkać w przybrzeżnych wodach tutejszej rafy, przez cały rok. Jest to sytuacja dość nietypowa, ponieważ zazwyczaj manty to gatunek migrujący, który przemieszcza się tam, gdzie znajdzie najwięcej planktonu, który stanowi ich pożywienie. Manty to największy gatunek płaszczek. Mogą mieć nawet 8 metrów szerokości! W przeciwieństwie do większości swoich kuzynów, manty nie mają kolca na ogonie i są całkowicie niegroźne. W Coral Bay znajdziemy stałą populacje około 300 okazów, które korzystają z obfitości i bogactwa tutejszych wód. Każda z nich ma unikalny koloryt, a niektóre są tak dobrze znane miejscowym, że nawet otrzymały swoje imiona.

 

Manta Ray Boat

Manty zamieszkują zatokę niezbyt odległą od Coral Bay. W miasteczku 4 operatorów oferuje interakcję z tymi niesamowitymi zwierzętami. Zazwyczaj wycieczka zaczyna się od rozgrzewkowego pływania z rurką na jednym z popularnych miejsc. Często jest to tzw “Stacja czyszcząca”. Znajduje się tam specjalny rodzaj koralu, który zamieszkują maleńkie rybki. W ciągu dnia różne stworzenia podpływają w to miejsce, żeby skorzystać z ich usług….dentystycznych. Możemy zaobserwować rekiny rafowe z rozdziawioną paszczą czekające, aż malutcy dentyści posprzątają wszystkie resztki spomiędzy ostrych zębów. Nie ma się czego obawiać. Te rekiny nie są zainteresowane ludźmi, nawet tymi najmniejszymi. W trakcie takiego pływania możemy też natrafić na żółwia, lub kilka. A to wszystko dopiero rozgrzewka!

Interakcja z mantami

O 11 z malutkiego samolotu pilot nakierowuje łódź do miejsca, gdzie udało mu się dostrzec manty. Ten sam sposób jest wykorzystywany do lokalizowania wspaniałych rekinów wielorybich.  Łódź stara się zatrzymać możliwie najbliżej zwierzęcia, bez zakłócania jej naturalnego toru. Pomimo swoich rozmiarów, manty potrafią być naprawdę szybkie. Krążą w wodzie z otwartą paszczą, przepuszczając wodę, a zatrzymują odżywczy plankton. Interakcja z nimi jest za każdym razem inna. Niektóre okazy płyną śmiało przed siebie i trzeba się trochę natrudzić, żeby za nimi nadążyć. Inne, bardziej śmiałe, zainteresowane towarzystwem krążą w kółko i kręcą piruety niczym podwodne baletnice. Ich ruchy są pełne gracji i niemal hipnotyzujące. Możliwość obserwowania tych dostojnych stworzeń to fantastyczne przeżycie. Po niezapomnianych chwilach z mantami zazwyczaj, zależnie od operatora czeka nas lunch na łodzi i kolejne pływanie w jakimś kolorowym zakątku rafy.

Mniejsi kuzyni

Oprócz wspaniałych mant w ciągu ostatnich 5 miesięcy udało nam się zaobserwować co najmniej 3 inne gatunki płaszczek. Już w płytkich wodach naszej plaży możemy często natrafić na małe płaszczki z niebieskimi plamkami na grzbiecie. Należy uważać, żeby na nie nie nadepnąć, jednak możemy być prawie pewni, że czmychną one w dal gdy tylko nadto się zbliżmy. W trakcie naszych podwodnych przygód natrafiliśmy także na gatunki znacznie większe znane tutaj jako Bull Ray i Leopard Ray. Ta pierwsza jest bardzo okazała, a jej ogon zdobi płetwa przypominająca żagiel. A ta ostatnia  ma cętkowany grzbiet i bardzo długi, cienki ogon. Płaszczki to tylko jedna grupa spośród wielu, wielu gatunków zamieszkujących wody Rafy Ningaloo. Gorąco zachęcamy każdego do odkrycia tego niesamowitego, ale i bardzo odległego zakątka świata.