Większość szlaków prowadzi tuż obok jego gigantycznego pnia i dalej w górę, gdzie można się natknąć na sekwoje z wydrążonym w niej tunelem, a także na dawno martwe, olbrzymie pnie. W historii regionu wielokrotnie zdarzały się wielkie pożary. Sekwoje nauczyły się to wykorzystywać. Ogień trawił ich mniejszych kuzynów jednak nie był sobie w stanie poradzić z masywnymi pniami sekwoi. Pozbawione naturalnej konkurencji rosły w siłę. Wiele z nich po dziś dzień nosi ślady starożytnych pożarów. Pionierzy amerykańscy chcieli wykorzystać potężne drzewa do budowy masztów w okrętach. Okazało się jednak, że ich drewno jest zbyt kruche. Tysiącletnie, ogromne sekwoje były więc wykorzystywane do produkcji wykałaczek i ołówków. Drzewa, które znalazły się poza granicami rezerwatów i parków narodowych padły ofiarą drwali. Doskonale widać to w oddalonym od Yosemite o kilkanaście mil Nelder Grove, gdzie po prastarych gigantach zostało karczowisko.
37.515215-119.6040412