Malownicze Perth południowe
Nasz pobyt w Australii podobnie jak za pierwszym razem 1,5 roku temu zaczęliśmy w Perth. Jest to stolica Australii Zachodniej i pomimo tego, że jest dość dużym miastem z centrum pełnym wieżowców to ma bardzo fajny, miasteczkowy niemal klimat. Tym razem spędziliśmy większość swojego czasu w South Perth. Mieliśmy, jak zwykle, szczęście do couchsurfingu i mieszkaliśmy na obrzeżach parku rozciągającego się nad południowym brzegiem Swan River. Po drugiej stronie rzeki mogliśmy podziwiać centrum miasta, czy to popijając poranna kawkę, o zachodzie słońca, czy też gdy wielkomiejskie światła rozświetlały mroki nocy. Spacery po tym parku wypełniał nam czas, a gdy tylko chcieliśmy mogliśmy szybko dostać się do centrum przepływając rzekę promem. Okolica gdzie przebywaliśmy była bardzo spokojna i na prawdę nas urzekła. Jeśli kiedykolwiek znowu trafimy do tego miasta to z pewnością chcielibyśmy się ponownie tam zatrzymać.
Relaks nad Oceanem Indyjskim
Miasto jest dobrze skomunikowane z pobliskimi plażami. Tym razem wybraliśmy plażę Scarborough. Jest ona bardzo długa, piaszczysta, a Ocean Indyjski ma niezwykły niebieski kolor. Trafił nam się bardzo wietrzny dzień, ale lokalni kitesurferzy wydawali się z tego faktu bardzo zadowoleni, bo tłumnie korzystali z warunków, śmigając po wzburzonej tafli wody.
Drugi rok w Australii!
Jesteśmy pełni nadziei i podekscytowani zaczynając nasz 2 rok w Australii. Planujemy odwiedzić Broome i Kimberley, czyli jedyny region, który opuściliśmy poprzednim razem. Jest on bardzo odległy i pustynny. Najpierw jednak musimy podreperować budżet, w związku z czym zmierzamy do Coral Bay nad rafę Ningaloo. Więcej dowiecie się wkrótce!
7 komentarzy
Wow, ale super!
Czyli jednak pracujecie w Australii? Właśnie jestem niesamowicie ciekawa, skąd bierzecie na te wszystkie wyprawy pieniądze! :O Liczę, że w następnych postach się tego dowiem 😀
Pięknie tam. Czekam na kolejną notatkę. 🙂
Piękne miasto super pogoda i zdjęcia tego nam tutaj brakuje
Pieknie tam jest 🙂
Strasznie zazdroszczę takich podróży. Wygląda niezwykle malowniczo!
Przygoda życia. Niech się pięknie spełnia Wam.
Hej! Tak jesteśmy w Australii na Wizie Work and Holiday i przede wszystkim przyjechaliśmy tu pracować 🙂