Dziwne jest dla mnie to, że wśród moich znajomych prawie nikt nie słyszał o Yosemite.Nawet jeśli ktoś się w miarę interesuje podróżami czy ogólnie usa. Daaaamn sam nie słyszałem o Yosemite NP dopóki tam nie pojechałem 🙂 A jest to park tej samej klasy co Yellowstone czy Grand Canyon a o nich to już na pewno słyszał każdy. Moim zdaniem każdy roadtrip po zachodnim wybrzeżu powinien zahaczyć o to miejsce. Przegapić go to jak przegapić San Francisco. Będąc w Kalifornii wizyta w Yosemite jest obowiązkowa.
Podczas pierwszej wizyty nie bardzo wiedziałem czego się spodziewać. Zdążyłem już usłyszeć to i owo o urokach tego miejsca ale byłem dość sceptyczny. Pojechaliśmy w pierwszym tygodniu naszego pobytu na Campie pokaźną, 8 osobową ekipą.Jakimś przypadkiem skierowaliśmy się od razu na Glacier Point. Simply unbelievable. Niesamowite widoki na dolinę Yosemite i górujący nad nią Half Dome, potężne wodospady, w oddali ośnieżone szczyty.Wszyscy byliśmy pod kolosalnym wrażeniem, wręcz przytłoczeni majestatem otoczenia. Krótko mówiąc Yosemite robi robotę. Usłyszałem kiedyś opinie od człowieka mieszkającego w tamtej okolicy: “going to Yosemite is like going to temple for me. It’s just sort of sacred beauty.”
Yosemite jest bardzo rozległe, ruch samochodowy dość powolny ze względu na kręte górskie drogi. Park obfituje w fantastyczne szlaki. Jeśli lubicie hiking będziecie wniebowzięci. Dla mnie park dzieli się na 3 główne części i 2 mniejsze 🙂 Począwszy od południowo-wschodniego wjazdu (od Fresna) to gaj prastarych sekwoi – Mariposa Grove, wizytówka parku – wspaniała dolina yosemite i w końcu hale, polodowcowe jeziora i przełęcz Tioga Pass na północy tzw High Sierra. 2 “dodatkowe” obszary o których wspominałem to Glacier Road z przepięknymi widokami i ogromny rezerwuar wody Hetch Hetchey.
Dodam tylko, że część wodospadów jest sezonowa, zasilana przez topniejące śniegi. Ich wielkość będzie zależała od obfitości opadów śniegu w danym roku. Najlepszym czasem na odwiedzenie parku jest więc wczesne lato maj, czerwiec. Wiadomo, w sierpniu też jest niesamowicie, ale już inaczej. Jeśli wolicie, można zostawić autko i wszędzie się dostać darmowym autobusem, ale wiadomo swoim szybciej, wygodniej no i postój na fotki kiedy dusza zapragnie.
